Dla Sztywniaka…

Wydarzyło się to po 3 Bramie, której nadmiar został wykorzystany do zniszczenia tego, który zaatakował Igora.
Mam znajomka, który żyje jak marionetka, żyje w sidłach gwałtowności, ogromnego ego, a zarazem infantylności.
Kolejny nadmiar z zamkniętej Bramy, posłużył do wyrwania go ze szponów zniewolenia. Gdybym nie wiedział co się stało, uznałbym, że coś dziwnego dzieje się z facetem, nie ten facet, spokojny, wyciszony. Nawet to chwilowe wyrwanie dało mu możliwość innego spojrzenia na świat i siebie, ale nie wykorzystał tej możliwości, wrócił do starego siebie.

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój