Szukając pewnego „świstka” w swoich papierach, wtajemniczeni wiedzą o jaki chodzi;) natknąłem się na coś…
Spotkałem kiedyś tych, których Prawo ich Świata nie uznawało, z urodzenia nie istnieli dla swoich Światów i tych którzy dla wielu byli już zbędni
I o to co znalazłem zapisane, pośród innych kartek, jakże wieloznaczne, czytając to z perspektywy czasu…
Prawo czyni Cię niewidzialnym
Z urodzeniem Prawo Cię schowało
Zabierając współistnienie
Znajdziesz Imię, które Cię na świat wydało
Oddasz sobie cały świat przez jedno.
Masai… Ja z niezwykłą u siebie nieśmiałością powiem tylko, że… dzięki za tę notkę. „Przypadkiem” przyczyniła się do wspaniałej rozmowy.
Jak wspominałam, z tymi przypadkami to prawie jak z prawdopodobieństwem…;)
Aha, i cieszę się, że znalazłeś ten niezwykle cenny „świstek” 😉