Przy herbacie, w rykoszecie jesiennego słonca….

Drogą mi gwiazdy
Gwiazdozbiór Trzech Klejnotów mym sztandarem
Uskrzydlony marzeniem dzieciństwa
Przemierzam przestrzenie
Zachwytem lotu
Pamięcią całą
Odkrywam Wszechświat
Słonecznym wiatrem gnany
Przesiąknięty oddechem Wszechducha
Wychodzę na spotkanie życia…

3 myśli w temacie “Przy herbacie, w rykoszecie jesiennego słonca….”

  1. Piękna baśń często najpiekniejsza w marzeniach :)))a ja mam swoja w krainie szczeslliwości :)) gdzie Gwiazdy ze Słoncem niczym wiart ogrzewają mnie jak razem z Aniołami raduje się …pozdrowionka

Możliwość komentowania jest wyłączona.

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój