Wspomnienia

…współpracy, walk, ucieczek, skradania, takie to były widocznie czasy, a gdzieś pomiędzy tym obserwowałem w swobodnym locie przemarsz grupy wojowników, przypominali spiżowe posągi pokryte pustynnym piaskiem.
Ceglany kolor z pustynną żółcią tworzyły na ich ciałach bojowe ornamenty.
Każdy z nich rozsiewał wokół siebie śmierć, sam ich widok budził popłoch i przerażenie, mało kto mógł ich oglądać i zachować swoje życie.

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój