Zielona kartka…

Pamiętasz…
Napisałem te słowa naszej pierwszej zimy, obiecałaś mi wtedy, że przepiszesz te słowa na zieloną kartkę, abym o nich nie zapomniał.
Mam ją do dziś…

…Każdy człowiek i tyczy się to Ciebie czy mnie pragnie czegoś bardzo, ale to bardzo i uważa to za najważniejszą sprawę w swoim życiu.
Nic bardziej mylnego, przez ograniczone postrzeganie nie dostrzegamy tego, co jest dla nas najważniejsze…
W większości przypadków to, co jest najważniejsze nie jest okraszone “fajerwerkami”, one się po prostu dzieją, ale czy my potrafimy je dostrzec…

2004-09-05 14:54:25

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój