“Alicja w krainie czarów”

“Jeśli wszyscy oni są tutaj zwariowani, muszę uważać, żebym ja została normalna…” – wielka sztuka moim zdaniem;)

Spotkałem kiedyś dziwną istotkę, która mówiła śpiewnym rytmem i jeszcze dodatkowo jakby kręciła się w kółko i podskakiwała.
Zrozumieć ją przez to uwierzcie nie było łatwo.
Jedynie to co zrozumiałem to coś o “pisaniu”.
– Gdy zaczniesz pisać, to czas kiedy wszystko naprawdę zacznie się dziać.
Od pewnego czasu krążę, coś tli się pod skórą, ale kiedy i jak zapłonie tego nie wiem…

“Schematyczna” rozmowa…

Początki odzyskiwania siebie doporowadziły mnie do wielu rozmów i zdarzeń, miedzy innymi do rozmowy z pewnym “schematem”.
– Chcesz mnie zniszczyć, jesteś tego pewien?
– Tak. (odpowiedziałem z całą determinacją na jaką wtedy było mnie stać, wszystko wtedy było nowe i chwilami cieżko w tym wszystkim było mi się odnaleźć)
Usłyszałem zmysłowy szept:
– Przecież było nam razem tak dobrze, nie było Ci przyjemnie, chcesz teraz z tego wszystkiego zrezygnować?
Byłem zdecydowany i nie widziałem innej drogi jak tylko zostawić, takich jak “on” za sobą.
Popatrzylem mu w oczy, a on w całej swojej determinacji zamyślił się, popatrzył jakby w głąb, a może jeszcze dalej…
I wypowiedział zdanie, które pamiętam najlepiej z tej całej rozmowy.
– Ty mnie nie zniszczysz, Ty mnie przemienisz…

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój