Moja Siostra “powala” mnie zawsze swoim zawołaniem.
“Cześć Brat” krótkie, wypuszczone jak pocisk, a słynie z daru mowy;)jak już zacznie to trzeba czasami się wykłócać,aby wejść Siostrzyce w słowo,ale to na szczęście tyczy się innych.
Nie pozwala aby braciszek wpadł w jakieś kłopoty, a jak już wpadnie to wyciaga go za uszy;)
Prowadzi sobie mały pensjonacik, który odwiedza niejeden wędrowiec…