Na swojej Drodze spotykam Wędrowców z różnych Światów…
Są tacy, dla których, w ich istnieniu nie istnieje odczuwanie.
Pojęcia znane tutaj, tam są tylko pustym słowem.
Smak, radość, dotyk, smutek…a każde jest ziarenkiem w oceanie uczuć.
Czym dla człowieka jest życie bez odczuwania?
Tracąc tą zdolność, czym wtedy jest nasze życie.
Czy to jest jeszcze życie…
Niektóre światy są legendą, znamy je tylko z opowieści.
Spotkanie Legendy, być może ostatnim spotkaniem…
Tag: drodze
Zew…
Spotykasz na drodze swego życia…..Górę.
Zaczynasz zbierać środki, ludzi, przygotowujesz się do jej zdobycia.
Wszystko to wiele kosztuje, wyciska Cię do cna.
Nadchodzi czas, gdy po wielu trudach i przeciwnościach jesteś przygotowany do wymarszu, na szczyt.
Idziesz bezwzgledu na pogodę, chyba że są skrajne warunki, wtedy rozbijasz tymczasowy obóz.
I czekasz…
A gdy wschodzi słońce, zabierasz co najpotrzebniejsze do przeżycia, wzrokiem szukając Szczytu.
To nie jeden dzień, a wiele dni za Tobą, w walce z Tą Górą, mięśnie odmawiają posłuszeństwa, myślami chcesz zobaczyć widok roztaczający się ze Szczytu.
Idziesz z przyjacielem, nawzajem dbacie o swoje życie…
Gdy najpierw czujesz, a pozniej juz wiesz, że to juz koniec, że stoisz tu gdzie wczesniej przenosiłeś się myślami.
Stoisz ponad chmurnym oceanem, wreszcie czując spełnienie…
Wiatr nuci pieśń, a Ty ją chłoniesz…
Słyszysz Zew…i wiesz, że to nie koniec…
Nie lękaj się….
Dużo przed Tobą na drodze Twego teraz i potem… Z świadomością swego wczoraj już nie zbłądzisz, a odnajdziesz sens pośród cieni niebytów… Znasz swe powołanie, sens gonitwy nazwanej życiem, to co jest staje się mocniejsze dzięki temu, że otwierasz swe serce- jedyny przewodnik warty przeczytania. Już nic Ci nie grozi jeżeli pozwolisz sobie na bycie w pełni człowiekiem. Nie uciekaj przed sobą nawet wówczas gdy siebie sam nie rozumiesz… Twa Dusza jest Ci piastunką mądrości….