Czeka mnie być może, przeprowadzka pojawiło się zatem kilka „obrazów”, o to jeden z nich.
Widzę budynek, z dużym szklanym wejściem, w którym osadzone są obrotowe drzwi. Dostrzegam też jakiś ludzi w środku jest ich spora grupka, są czymś zajęci , przywodzi mi no na myśl jakąś firmę. Próbuje wejść do środka, okazuje sie że drzwi maja specyficzny mechanizm, który nie pozwala od tak swobodnie wejść do środka, przyglądając sie jemu odkrywam jego działanie gdzie nacisnąć, gdzie przytrzymać aby drzwi mnie wpuściły. Wchodzę do środka, okazuje się, że jest to jakiś ośrodek, w którym przebywają ludzie w różnym wieku, z reguły są to dorośli, ale jest odczucie, że mają dużo z dziecka, każdy z nich ma jakieś zajęcie. Przechodzę obok dwóch kobiet, które rozpoznają mnie” Dobrze widzieć Pana, Panie S.” i coś tam, coś tam;)
Wychodzi na to, takie można odnieść wrażenie, że jestem tam częstym gościem przychodzę jakby na inspekcję. Przechodzimy do kolejnego pomieszczenia gdzie pod oknem stoi mężczyzna, który jest mi przedstawiony, witamy się z uśmiechem. Zastanawiam się kim jestem dla nich…?