Pamiętam…

Nie zastanawialiście się czasami, dlaczego pamiętamy akurat ,to co pamiętamy, że pamięć „bawi się nami”?
W moim życiu przyszedł kiedyś moment, że mogłem odzyskać cała pamięć, jednym haustem.
Już chciałem brać ten oddech i powiedzieć tak, tłumaczenie Mali i jej poświęcenie na szczęście rozjaśniło mi w głowie, nie wybrałem na tamten moment całej pamięci. Jakiś czas temu „Puk, puk”, sama przyszła tylko na inny sposób…

Pędzące fale splecionej mocy
Sny skrzące się świetliście
Oddechem sieci myśli
Wzburzona wieczna pamięć
Przenikaniem świata
Drżenie liści
Wiatr rozwiewający włosy…

Zew…

Spotykasz na drodze swego życia…..Górę.
Zaczynasz zbierać środki, ludzi, przygotowujesz się do jej zdobycia.
Wszystko to wiele kosztuje, wyciska Cię do cna.
Nadchodzi czas, gdy po wielu trudach i przeciwnościach jesteś przygotowany do wymarszu, na szczyt.
Idziesz bezwzgledu na pogodę, chyba że są skrajne warunki, wtedy rozbijasz tymczasowy obóz.
I czekasz…
A gdy wschodzi słońce, zabierasz co najpotrzebniejsze do przeżycia, wzrokiem szukając Szczytu.
To nie jeden dzień, a wiele dni za Tobą, w walce z Tą Górą, mięśnie odmawiają posłuszeństwa, myślami chcesz zobaczyć widok roztaczający się ze Szczytu.
Idziesz z przyjacielem, nawzajem dbacie o swoje życie…
Gdy najpierw czujesz, a pozniej juz wiesz, że to juz koniec, że stoisz tu gdzie wczesniej przenosiłeś się myślami.
Stoisz ponad chmurnym oceanem, wreszcie czując spełnienie…
Wiatr nuci pieśń, a Ty ją chłoniesz…
Słyszysz Zew…i wiesz, że to nie koniec…

Brama bram…

Umysł porusza wiatr
Bez początku wolny
Nigdzie nie przystaje
Bo nie ma swego miejsca
Bo jest miejscem całym
Ten liść zielony niesiony wiatrem nocnym
Miejscem tak wielkim i tak małym
MIEJSCE jest wtedy, gdy nie myślisz o nim
Inaczej zniknie dla Twych oczu
Całość i nie podzielone…

Poznanie wszystkich i znanie przez wszystkich otworzyło Drogę do skrzyżowania wszystkich dróg i traktów.
Do jednego miejsca …
Do ARKI…

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój