Wolność Przestrzeni…

Każdy krok przepełniony bliskością
Każdy oddech tańcem pośród Przestrzeni
Przemierzamy gwiezdne szlaki ścigając się ze światłem, w radosnym wirowaniu
Odkrywamy każdym dotykiem Serca
Objeciem spojrzenia
Radością dotyku
Przekorą słowa
Połączeni imionami
Bliźniacze Gwiazdy swym blaskiem wyrażają podziw dla całego stworzenia

Odwiedziny…

Nie wiem co bylo pretekstem jej odwiedzin
Czy to, że Próba przeszła w inną drogę
Czy plan był juz wcześniejszy…
Gdy przyszła, odczułem mocno jej istotę
Poźniej dowiedziałem się kim jest.
– Gdzie ja jestem, nie znam tego miejsca.
– Jakie jest Twoje miejsce?
– Piękne…Chce mi się spać.
– Czy okryć Cię czymś?
– A masz mgłę? Ja zawsze okrywam się mgłą.
– Ciężka ta Twoja mgła, ale jeżeli ona ma mi dać ciepło, to niech będzie.

Gdy poźniej przyszedłem, zastałem sympatyczną Przeszkadzajkę, jak sama siebie nazwała.
– Była tu Natasza, chciała kogoś uśpić.
– A kim jest Natasza?
– Piastunką Śmierci…

– Czym się zajmujesz?
– Ja w snach przeszkadzam:)Natasza już się do tego przyzwyczaiła…

Natasza, Piastunka Śmierci wpatrująca się w swoje wielooczne zwierciadło…
Przychodzi by snem zabrac…
Nocą dociera wiadomość do mnie.
– Usypiaczka miała zabrać Cię….

Kolejna próba…

Nadchodził jej czas, wymagając ode mnie decyzji
Czy chcę by się rozpoczęła?
Wahałem się, ale powiedziałem “Tak”…
Gdy jasniej ujrzałem sposób jej otwarcia
Cofnałem swoje słowo
Często słowa niebezpośrednie, czynią tylko niedopowiedzenie
Słyszłałem poźniej ironię, że wycofuję się z Próby…
Serce to nie narząd do manipulacji
Ono ma być wolne…

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój