Jest taka legeda…

Według legend japońskich żurawie słyną z długowieczności, jeden żuraw to sto lat życia.
Jeśli ktoś zachoruje to na szczęście i dla odzyskania zdrowia, wykorzystując sztukę origami…

Składa Tysiąc Żurawi

Rozpacz zrzuciła mnie w kanion smutku
Spadając w dół najmniejszą swą cząstką tworzę modlitwę całym swym istnieniem
Teskniąc by spełnić choć najmniejsze
Marzenie małej dziewczynki
Pójśc do lasu, podziwiać wspólnie drzewa
Zbierać razem owoce w ogrodzie
Nie jestem Panem Stworzenia, ale z tych skał najtrwardszych kanionu rzeki smutku
Wyciosam wolą, wyrzeźbię, tchnę w nich życie
Aby krucha istotka zobaczyła lot żurawi, tysiąca powielokroć
Bezszelestny ruch skrzydeł który nie wzbudzi w niej strachu
Odnajdywać ją zawsze, otulać myślami serca
Byc dla Niej…

Szczelina…

Dawno nie byłem w tym pokoju, minęło kilka ładnych lat od ostatniej mojej wizyty tutaj.
Mój bardzo dobry kolega, z którym znam się od małego, zniknął w pewnym momencie z tego świata.
Zamknął wszystkie drzwi, odgrodził się od wszystkich, zamykając się w tylko sobie znanym świecie.
Kto wie co było iskrą, która go do tego pchnęła. Czy była to niewyjaśniona śmierć, w która był zamieszany? Czy był to impuls, który czekał na odpowiednią chwilę, aby sie uaktywnić?
Nikt tego nie może stwierdzić jednoznacznie, jedno jest pewne, choć nie raz mijamy się na klatce schodowej, to tak jakby szedł Cień, kogoś kogo tu nie ma.
Aż pewnej nocy, gdy zasnął Cień…
On wpuścił mnie do swojego świata.
Zobaczyłem całkiem odmienny pokój, ogromny, zdecydowanie za duży jak dla jednego człowieka.
Pośrodku stało łóżko, a gdzieś daleko pod ścianami opierały się niewielkie meble.
Wolna przestrzeń podkreślała jedynie pustkę i odgrodzenie.
Dodatkowo ściany w kubistycznym stylu, ich liczba przekraczała normy z tego świata.
Kąty i płaszczyzny pod jakim stały przywodziły na myśl futurystyczny, senny majak zmęczonego architekta.
Trapezoidalny świat jednego człowieka…
Chwila rozmowy-odwiedziny, uczyniły malutką furtkę w murze, który stoi już lata.
Furtkę, przez którą wedrze się ratrunek i powiew życia, ale czy tak będzie czas pokaże…

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój