Legendy…

Na swojej Drodze spotykam Wędrowców z różnych Światów…
Są tacy, dla których, w ich istnieniu nie istnieje odczuwanie.
Pojęcia znane tutaj, tam są tylko pustym słowem.
Smak, radość, dotyk, smutek…a każde jest ziarenkiem w oceanie uczuć.
Czym dla człowieka jest życie bez odczuwania?
Tracąc tą zdolność, czym wtedy jest nasze życie.
Czy to jest jeszcze życie…
Niektóre światy są legendą, znamy je tylko z opowieści.
Spotkanie Legendy, być może ostatnim spotkaniem…

2004-11-07 12:23:18

Nowe jest czasami starym…

Spojrzałam w oczy własnej śmierci i odszukałam tam prawdę o mnie.
Już wiem w pełni, kim jestem i będę. Droga naszego istnienia jest tylko początkiem
dla wejścia w rzeczywistość nie ubraną w słowa… Tak bardzo chciałabym powiedzieć
Ci wszystko człowieku, który idziesz obok mego życiorysu… Tylko jak? Jak mam wytłumaczyć nie wytłumaczalne? Jak oddzielić prawdę od fałszu? Jak mam wskazać,
Ci którędy do domu mego świata? I w końcu jak mam powiedzieć, że nie jestem po prostu człowiekiem? Że niektórzy ludzie są bogatsi o coś, czego czasami lepiej nie nazywać… Jak mam Ci to wszystko powiedzieć byś zrozumiał i nie stwierdził, że kłamie lub zgłupiałam? Nie wiem. Dowodem jest tylko me życie, ludzie podobni do mnie i Wszechświat, którego tak naprawdę nikt nie pozna poza siłą, która to trzyma w równowadze, bez względu na to, jak ją nazwiesz.
Nie wiem, jak mam Ci określić to, kim byłam i kim teraz jestem? Niby inna, a wciąż ta sama, wewnątrz, którą znali Sagaterianie… Więc po prostu zachowam cisze serca niezmąconego wiatrem wątpliwości i nadal będę czynić to, co mym powołaniem.

2004-10-22 11:39:33

Tylko będąc sobą mogę być kimś…

Pamiętam, jak byłam mała, moja prababcia po której odziedziczyłam Dar Medium zawsze powtarzała mi bym nigdy nie wykorzystała go dla służenia złu, bo pamięć tego będzie ranić mą Duszę… Gdy dorosłam zapomniałam o tym na pięć lat. Dopiero teraz, kilka dobrych lat po wyjściu z Świata Piekielnych Władców zrozumiałam, że miała rację. Dopiero teraz widzę, że wzmocniony Dar Medium o jeszcze większe Moce pochodzące z różnych światów, zwiększona wiedza o „Białą” i „Czarną” stronę Istnień i Możliwości czasami tak naprawdę więcej zabiera niż daje… Biedni ludzie, którzy myślą, że mając pewną wiedzę, zdolności i umiejętności, czując się pewnie w tym czym dysponują mogą zawojować Światami, Istotami, Energiami. Tak naprawdę wszystkie one dają się zawładnąć tylko na moment, by potem powoli i stopniowo przejmować panowanie nad człowiekiem zasłaniając jednocześnie mu oczy na to, że z „pana” stał się niewolnikiem… Przebudzenie boli, ale uwalnia i daje prawdziwą Moc i Wiedzę…

2004-10-07 18:04:12

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój