Pamiętam Twój śpiew
Dłonie, które łączyły czasy
Śpiew dziękczynienia za moje istnienie
Poczułem wtedy ogrom ciężaru
Spoczywającego na mnie, a który jest mą Drogą…
2004-08-03 12:29:18
Fabryka snów – sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój
Śnimy odkąd istniejemy, śnienie i sny są nieodłączną naszą częścią. Sztuka śnienia – rozwój – warsztaty.
Pamiętam Twój śpiew
Dłonie, które łączyły czasy
Śpiew dziękczynienia za moje istnienie
Poczułem wtedy ogrom ciężaru
Spoczywającego na mnie, a który jest mą Drogą…
2004-08-03 12:29:18
Wszedłeś w światy już nie jako turysta, czy przechodzień, lecz prawowity członek Rodzin nienazwanych mimo swego istnienia prawdziwego… stałeś się Nowym Adamem Ziemi i Nieba w własnej galaktyce…. aż do czasu gdy przekroczysz kolejne bramy i staniesz się ……. mając moc i siłę Gatrostery…. powoli wypełnisz to co jest Twym powołaniem, powoli ziścisz to, co Twym zadaniem…. i staniesz się WOLNOŚCIĄ……….
2004-07-20 16:49:28
To był deszczowy grudniowy wieczór.
Jedno z pierwszych spotkań – Bram.
Wróciła dawna Eirene, zbudzona z mroku swego istnienia.
Mogła zabrać podobne, tylko wtedy jeśli odejdzie.
O słodka nieświadomości!
Zgodziłem się na rozmowę, do końca nie zdając sobie wtedy sprawy, na co tak naprawdę się godzę.
Walczyć? Skoro “dłonie” puste…
Twoje rady przyniosły przełamanie.
Popłynęły słowa, popłynęły gesty…
Gdy później analizowaliśmy wszystko, śmiałaś się ?że takiego mnie jeszcze nie znałaś?.
Ale było coś więcej…
Trzecią bramę otworzyły Oczy Przeznaczenia…i przysięga jak była z nimi związana.
Ona była nią związana, jej zaistnienie i powstanie, nie skrzywdzi nikogo kto ma Oczy Przeznaczenia.
Ale to nie wszystko…
“Nie doceniasz swoich możliwości…Daleka droga przed tobą Maitri…”
To prawda nie będąc w pełni świadom umiejętności i budzącego się Daru…
Stało się…
Nieokiełznana i dzika, stała się swoim przeciwieństwem.
Pokonana…
Odeszła zostawiając dziurę w mym sercu, otwierając je chwilą na odczuwanie na wszystkich poziomach istnienia…
2004-07-03 20:36:32