Tylko będąc sobą mogę być kimś…

Pamiętam, jak byłam mała, moja prababcia po której odziedziczyłam Dar Medium zawsze powtarzała mi bym nigdy nie wykorzystała go dla służenia złu, bo pamięć tego będzie ranić mą Duszę… Gdy dorosłam zapomniałam o tym na pięć lat. Dopiero teraz, kilka dobrych lat po wyjściu z Świata Piekielnych Władców zrozumiałam, że miała rację. Dopiero teraz widzę, że wzmocniony Dar Medium o jeszcze większe Moce pochodzące z różnych światów, zwiększona wiedza o „Białą” i „Czarną” stronę Istnień i Możliwości czasami tak naprawdę więcej zabiera niż daje… Biedni ludzie, którzy myślą, że mając pewną wiedzę, zdolności i umiejętności, czując się pewnie w tym czym dysponują mogą zawojować Światami, Istotami, Energiami. Tak naprawdę wszystkie one dają się zawładnąć tylko na moment, by potem powoli i stopniowo przejmować panowanie nad człowiekiem zasłaniając jednocześnie mu oczy na to, że z „pana” stał się niewolnikiem… Przebudzenie boli, ale uwalnia i daje prawdziwą Moc i Wiedzę…

2004-10-07 18:04:12

Jak niezwykłe jest to, że świadomość zaczyna akceptować niewytłumaczalne…

Ty, ja, wszechświat… Nie tylko My śnimy ten sen, ale także ci, którzy idą prawdziwie z Nami i obok Nas. Jeszcze nie rozumiesz, że nie tyle my jesteśmy wybrani, co powołani do tego, czego jeszcze nie da się nazwać w kilku zdaniach? Każdy człowiek zrodzony jest z pewnym ładunkiem Daru i drugim ładunkiem Charyzmatu, i to właśnie od niego zależy, który z ładunków będzie rozwijał. Ja nie podpowiem Ci, który ładunek Ty powinieneś rozwijać, bo każdy powinien sam wybierać i doświadczać efektów swego wyboru. Nie można bać się tego, co jest w środku Nas jako ludzi, nie można też nazywać tego inaczej niż właściwie mimo, że nie zawsze słowo kluczowe jest nam zrozumiałe. Nie wolno szukać definicji zamykając się na odczuwanie. Tylko czując potrafimy naprawdę istnieć. Spójrz na ptaki… One nie zawsze myślą, czasami po prostu działają pozwalając wiatru się sobą sterować, ufają wtedy emocją chwili i nigdy na tym się nie zawodzą, w przeciwieństwie do nas- ludzi, którzy jakże często przeceniamy siłę umysłu.
Tak naprawdę tylko sny są rzeczywiste. Cała reszta jest iluzją świata wytworzonego przez nas, a nie w nas tak naprawdę.

2004-10-07 18:03:25

Wizyjnie

Prowadzę rozmowę z bliżej nieokreśloną o sobą, przede mną stoi skrzynka z rożnymi owocami, o różnych kształtach i świeżości.
Wyciągam ze skrzynki pierwszy owoc, nasuwa mi się myśl, że wygląda tak, że żaden kloszard by go nie dotknął, zmurszały i pozbawiony soków. Próbuje go i przeżuwam, wrzucając go do pustej skrzynki. Niektórych owoców w ogóle nie próbuję, przełamuję je na pół, i widząc ich zgniliznę odrzucam je do skrzynki, gdzie zbiera się ich coraz więcej.
Jakież jest moje zdziwienie, gdy zaglądam do skrzynki z owocami, których skosztowałem i przełamałem „rodzą się” ryby. Najpierw jedna, a później kolejna.
Na początku nie rozumiałem, ale z czasem jednak przyszło zrozumienie.

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój