Olympus Mons…

Nie znam wszystkich swych imion, nie wszystkie są odkryte przede mną…
Tak wiem… od dawna, że gdy poznam ostatnie …gdzie będę wtedy stał?
Jak będę postrzegał i odczuwał Wszechświat, który mnie otacza?
Z zachwytem z najwyższej góry pełnym zdziwienia? Nie wiem…

2005-08-02 09:24:02

Wolność…

Marzę o smukłym canoe w bezmiarze wód
Budzącego się poranka
Zapachu świata, który otwiera oczy
Przyjemności płynącej z oporu wody rozcinanej piórem
Wzrokiem wodzić po koronach drzew okrywających brzegi oddali
Napawać się otwartością przestrzeni
Ścigać się z wiatrem
Czuć każdym mięśniem radość
Canoe i ja… jedność
Jak Ptak płyniemy w odbitym niebie Wielkich Jezior
Zewsząd dźwięki budują melodię
Manitu wszystkich Manitu dotknął mych uszu
Bym słyszał Sercem…
Odnajdując ścieżki
Pomiędzy nurtem życia…
Brzeg coraz bliżej
Przyspieszę…:)

2005-06-08 22:28:10

Spacery…

Pamięć wciąż żywa, łąk , pól i lasów, zabaw Twojego dzieciństwa, które tak mocno poznałem ostatniego lata.
Wymykałaś się wtedy nocami, będąc małym brzdącem, by pobiegać po lesie.
Gdy przeszliśmy uroczysko, poznałem Twojego dawnego Przyjaciela, strażnika tego miejsca, opiekuna pól i łąk.
Okazało się, że już wyrosłaś ze zdolności „strzykania” wodą na odległość, mi jakoś jeszcze się udało;)
Przyjaciel Nasz zgubił też gdzieś, swoją sakiewkę, podobno często to mu się przytrafiało. Jak się później okazało, wylądowała jakimś sposobem w pobliskim strumieniu.
Tradycyjnie chciał wydębić ode mnie jakiś mały prezent, ale cóż nic nie miałem ciekawego przy sobie. W zamian za brak prezentu dostałem małego figla przy powrocie do domu:)
Leżąc na ścieżce pośród pól, rozmawialiśmy, poznałem wtedy Wasze dawne czasy.
Jemu zawdzięczam naruszenie muru, który przeszkadzał radości z dostrzegania świata, najmniejszych elementów przyrody.
W rozmowie wyszło, że zainteresowałem się ostatnio pewnym odmiennym elementem istnienia.
Mój rozmówca uznał „Może to już czas…”, czyniąc mnie bezpiecznym zniknął, zapraszając Władczynię Imperium, z którą miałem to wszystko omówić.
Spacer się wydłużał, poznałem wtedy Twoją przeszłość, różne poziomy istnienia, zależności, to nie była Nasza ostatnia rozmowa, obecnie ma jeszcze więcej na głowie, doszło drugie Imperium, ale czasami znajdzie chwilkę by sprawdzić czy dobrze położyłem tapety w altance:)
Odchodząc zostawiła dla Ciebie białe, polne kwiaty, a znak dla innych…

2005-05-10 19:24:08

Fabryka snów - sztuka śnienia, bajki terapeutyczne, rozwój